Czy wiesz, że...
Nowości w bocianopedii

sześcioraczki
Kategoria: Bociani rok, czyli od przylotu do sejmików i dalekiej podróży
Z własnych obserwacji...
Kategoria: Bocian czarny i inni, czyli mniej znani kuzyni bociana białego

Człowiek odrutował krajobraz

Trudno w Polsce, a pewnie i w Europie znaleźć miejsce, gdzie nieba nie przecinałyby linie przewodów energetycznych lub telefonicznych. Jest to już stały element naszego otoczenia i pewnie nie każdy uświadamia sobie, że pojawił się on stosunkowo niedawno, 50-70 lat temu. Burzliwy rozwój energetyki spowodował, że elektryfikacja dotarła wszędzie, nawet do pojedynczych domów, stojących w oddaleniu od miejscowości. Większość ptaków szybko zaakceptowała ten nowy wytwór człowieka. Znamy z drutów „narady jaskółcze”, czy też widzieliśmy nieraz stada szpaków lub wróbli siedzących na przewodach. Słupy są także doskonałym miejscem czatowania ptaków drapieżnych. Na słupach linii wysokiego napięcia gnieździ się coraz więcej różnych gatunków ptaków, a linie niskiego i w mniejszym stopniu średniego napięcia upodobały sobie bociany. W dalekiej Korei widziałem gniazda srok wplecione w wiązki przewodów telefonicznych. Tak więc ptaki potrafią wykorzystywać ten element krajobrazu, jakim są napowietrzne linie energetyczne i telefoniczne.

92_bb091.jpg

Jednak to odrutowanie krajobrazu ma także ujemne skutki. Na przewodach w wyniku zderzeń lub porażeń prądem ginie dużo ptaków. Na zderzenia z przewodami narażone są zwłaszcza ptaki duże, których ewolucje powietrzne wymagają większej przestrzeni oraz ptaki lecące nocą. Pod liniami przewodów znajduje się niekiedy martwe ptaki, ale ustalenie rzeczywistych strat jest trudne, bo zabite lub ranne osobniki szybko są zjadane przez drapieżniki. Dokładne obserwacje wskazują jednak, że straty bywają duże i np. przeprowadzenie linii energetycznej przez Pieniński Park Narodowy spowodowało śmierć kilku puchaczy. Inne poważne zagrożenie stanowią porażenia prądem ptaków siedzących na słupach. Szczególnie niebezpieczne są stojące izolatory, stosowane jeszcze dość często na wielu liniach niskiego i średniego napięcia. Izolatory te brzęczą i ptaki próbują sprawdzić, co to jest. Dochodzi wtedy do śmiertelnych porażeń. Zdarzało się na przykład, że wieczorem na słupach siadło na odpoczynek kilkanaście bocianów i rano wszystkie ptaki leżały martwe. Pocieszające jest tylko to, że energetycy coraz powszechniej stosują rozwiązania bezpieczne dla ptaków. Działania takie mają zarówno aspekt ochrony ptaków, jak i ekonomiczny. Każde zwarcie, wyłączenie prądu lub konieczność naprawy linii sporo kosztuje.  

 

(tekst Z. Jakubiec)

Galeria zdjęć tego artykułu

Zderzenia z liniami energetycznymi i porażenia prądem to najczęstsza przyczyna śmierci lotnych bocianów.  (foto P. Szymoński)

Inne artykuły w dziale "Dbajmy o bociany, czyli bocianie problemy i ochrona bocianów"